Witam!
Gdy po raz pierwszy odwiedziłem Zakopane wiele lat temu, już wtedy widziałem że zawsze będę tam wracał. urzekło mnie jego piękno i odmienność w porównaniu do bałtyckiego wybrzeża do którego przywykłem. Góry oczarowały mnie swoim ogromem, który za każdym razem podziwiam. Lubie wspominać spacery po Krupówkach, stare baby namawiające na oscypka – szczególnie te koło kolejki na Gubałówkę:). Wejście do lasu to też jakby coś innego, niby zielono ale jakoś inaczej…gdzie ja bym znalazł koło Szczecina takie Kozie Brody???